HAHA! Okazało się, że są takie sztormy, że stoimy w porcie! Wczoraj z tej okazji odwiedziłem Seaman's Club z drugim OSem. Poznaliśmy ludzi z Ekwadoru którzy przyjechali tutaj na "wolontariat" i podawali piwo :D. Bardzo sympatyczni ludzie. Klub niby otwarty do 2200 my zaczęliśmy z nimi rozmawiać około 2145, a wyszliśmy z klubu jakoś po 2400. Naprawdę super ludzie mniej więcej w wieku 22 lat. Był tam też jeden Niemiec który był pływa za marynarza i kucharza jednocześnie no i stawiał piwka i tak dobrze nam się siedziało, że o 0030 byliśmy na statku. Do tego jest Papuga która mówi w 4 językach i śmieje się jak człowiek o.O. Ale nie udało mi się jej nagrać jak się śmiała ;/. Tak wiem zaraz będzie, żebym jakieś fotki wrzucił. Niestety nie przygotowałem fotem jeszcze żeby je wrzucić ale postaram się następnym razem uzupełnić wpisy o fotki jakieś :)
Poranek trochę ciężki ale od rana ubieranie choinki. Była taka wysoka, że musieliśmy jej czubek przyciąć i "szpic" się nie mieścił i tak..... Więc wpadłem, że zrobię gwiazdę ze sklejki. Tak też zrobiłem. Chifowie byli tak zachwyceni, że mnie prawie na rękach nosili! Jeszcze choinkę ubraliśmy z OSem na złoto czerwono więc brakowało tylko młota i sierpa ;)
Jutro Święta wiec, życzę wam wszystkim Wesołych, Pogodnych i Rodzinnych Świąt!