Geoblog.pl    Bolek    Podróże    Tankier    Batam Batam Ty! Ty! Tyryry!
Zwiń mapę
2014
02
lip

Batam Batam Ty! Ty! Tyryry!

 
Indonezja
Indonezja, Pulau Batam
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17077 km
 
Długo się zastanawiałem jak zacząć opis Batam. Jest to dosyć ciężkie gdyż powiedziano mi, że Batam jest miastem/miasteczkiem/dziurą turystyczną i chyba się trochę zawiodłem. Może dla tego, że pierwszy raz jestem w tym zakątku świata i nie znam tutejszej kultury zbyt dobrze.

Chciałem również sprostować pewną sprawę. Większość ludzi myśli, że marynarze mają super życie bo zwiedzają świat, podróżują itp itd. ale prawda jest taka, że maja mało czasu żeby wyjść na miasto i pozwiedzać np u mnie są wachty 6/6 w porcie i do tego statki tankowe są oddalone dosyć daleko od centrum miasta na wypadek jakiegoś incydentu z ładunkiem niebezpiecznym. Krótko mówiąc czasami nam się nie opłaca wychodzić na miasto. Statki kontenerowe to w ogóle krótko stoją ( my jak ładujemy wszystkie zbiorniki to około 3-4 dni) bo około dnia może 2 ( wszystko zależy od wielkości i ilości ładunku). Najlepiej mają statki masowe bo najdłużej stoją, do tego zacznie kropi/padać/mocniej wiać i załadunek/wyładunek może być wstrzymany do poprawy pogody i wtedy można pozwiedzać coś.

Teraz czas na samo Batam.

Byłem tam i spadam.

To byłoby na tyle....

Tak na serio to może miłośnicy tutejszej kultury i kuchni znajeźliby coś dla siebie ale nie licząc kilku palm i kopców termitów to nic mnie nie urzekło tutaj. Po wyjściu z portu taksówka do centrum 40$ w dwie strony, jechaliśmy prawie 40min i to był chyba jedyny moment gdzie było można zobaczyć coś ciekawego czyli krajobrazy ale to też tylko jadąc główną drogą, jak tylko skręciliśmy w jakąś piaszczystą droge to zaraz pojawiły się "nielegalne" wysypiska śmieci. Miasto jest pełne zniszczonych i opuszczonych butynków, magazynów. Wyglądały one na zapowiadające się ciekawie i nagle jakby ktoś to zostawił i doszedł do wniosku, że to nie ma sensu. Kierowca zabra nas do centrum handlowego. Pokręciliśmy się w okół niego, przeszliśmy kilkoma "remontowanymi" uliczkami zjedliśmy jakieś ślimaki morskie (chyba takie małe muszelki) oraz jakieś małże (równiez małe w kształcie wachlarza, tragedii nie było ale tragedia później była w toalecie.....). Wydałem 671 000ruplah (40€) na jakieś głupoty i było trzeba wracać (było pośialiśmy się, że za kadeta można być milionerem tutaj). Może źle się dogadaliśmy z taksówkarzem i zostawił nas w nie do końca ciekawym miejscu. Na internecie poczytałem i dowiedziałem się, że w Batam jest jak w Singapurze 40 lat temu wiec może za 40 lat będzie tutaj ciekawiej. Przyjadę, sprawce :)

Zdjęcia jakieś dwa czy trzy wrzuce jak od 3/O wezme.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 78 wpisów78 10 komentarzy10 75 zdjęć75 1 plik multimedialny1
 
Moje podróże
16.12.2015 - 30.12.2015
 
 
20.05.2014 - 30.10.2014