Wpłynęliśmy właśnie w Zatokę Adeńską. Nic ciekawego się nie dzieje, w nocy mieliśmy alarm piracki ale okazało się, że to rybacy. Ogólnie cisza spokój i wraca ukrop. Stanie na skrzydle w krótkim rękawku i filtrem 50 guzik daje, po 4h skóra i tak jest czerwona, wiec kombinezon, długi rękaw, długie nogawki, czapka okulary i sauna na stojąco i do tego darmowa ;)
Dzisiaj na obiad było Sushi i krewetki! Krewetki całkiem dobre, sushi takie sobie. Statkowi znawcy tematu powiedzieli, że krewetki nie są złe, a sushi... no powiedzmy, że z dolnej półki co nie zmienia faktu, że dokładkę krewetek zjadłem.
Zaraz będę szedł z 3/O przekręcić zawory od systemu pożarowego (raz w tygodniu zakręcić, odkręcić i porządnie nasmarować).
Potem może sprawdzimy w jakim stanie są hydranty i nasmarujemy łączenia wazeliną. Trzeba to zrobić dzisiaj bo od jutra kompletny zakaz wyjścia na pokład bo już teren Niebezpiecznie niebezpieczny (w sumie to od wczoraj jesteśmy w HighRiskArea ale od jutra niby jest bardziej niebezpiecznie).